ODDYCHAJ. SŁONECZNIK. TĘCZA - ,,Stranger Things. Mroczne Umysły" *recenzja*

Tytuł: ,,Stranger Things. Mroczne Umysły”
Autor: Gwenda Bond
Wydawnictwo: Poradnia K
Ilość stron: 361


Zanim pojawił się Demogorgon.
Jeszcze nim przybył Łupieżca Umysłów.
Strach miał ludzką twarz.




Tajemnicze laboratorium. Szalony naukowiec. Tajna rządowa operacja.
Jeżeli sądzisz, że wiesz już wszystko o pochodzeniu Jedenastki i jej nadnaturalnych mocy,
przygotuj się na niemałe zaskoczenie, bo ta książka wywróci wszystko na Drugą Stronę!
Powieściowy prequel serialu opowiada wstrząsającą historię matki Nastki. Książka jest pierwszą
powieścią towarzyszącą popularnemu serialowi Netflixa.

Wiosna, 1969 rok. Terry Ives wiedzie spokojne życie w małym miasteczku Hawkins
w stanie Indiana, w którym czas zdaje się płynąć wolniej, a wydarzenia związane z wojną w
Wietnamie rzucają jedynie słaby cień na codzienność. Kiedy ambitna dziewczyna dowiaduje się
o ważnym dla kraju rządowym eksperymencie MKULTRA, prowadzonym w miejscowym
laboratorium, nie chce pozostać bierna i decyduje się wziąć w nim udział. Pozornie nieznacząca
decyzja zmienia jej życie raz na zawsze.


Nieoznakowane samochody, ukryte w samym środku lasu laboratorium, zimni, milczący lekarze
i zmieniające postrzeganie środki psychodeliczne, podawane pacjentom pod okiem tajemniczego
doktora Brennera, wzbudzają podejrzliwość Terry. Wraz z trójką innych pacjentów próbuje
odkryć, co tak naprawdę kryje się za tajnym rządowym badaniem. Nie zdaje sobie sprawy, jak
wielkiej i złowrogiej tajemnicy dotyka oraz jak wysoką cenę przyjdzie jej za to zapłacić.

Czego tak naprawdę chce doktor Brenner? Czemu ma służyć silniejsze niż narkotyczne
odurzanie pacjentów i wprowadzanie ich w otępienie? I najważniejsze – co w laboratorium robi
bezimienna dziewczynka o nadnaturalnych mocach?


Terry rozpoczyna walkę – walkę, w której polem bitwy jest jej własny umysł.


oddychaj
słonecznik
tęcza
trzy w prawo
cztery w lewo
czterysta pięćdziesiąt


Powyższy opis pochodzi od wydawcy.


Moje pierwsze wrażenie podczas czytania tej książki były mieszane. Nie bardzo mogłem załapać
o co chodzi. Na szczęście po kilkunastu stronach wkręciłem się w akcję. Bardzo spodobał mi się wątek
Terry Ives, czyli matki serialowej 011. Dowiadujemy się o niej naprawdę wiele, dotąd nieznanych rzeczy.
Bardzo łatwo uległem klimatowi tamtych czasów, tak jak w serialu. Pochodzenie Demogorgonów
nie zostało wyjaśnione, ani jak powstała szczelina między drugą stroną a naszym
światem. Myślę, że jest jeszcze wiele wątków, które nie zostały w tej książce poruszone, a będą w
kolejnych częściach (drugi tom już 4 lipca 2019 r.!). Książka jest raczej napisana mało
skomplikowanym językiem. Czytało mi się ją każdego razu miło i przyjemnie. Trzeba również
przyznać, że była bardzo wciągająca.
Ciekawi mnie, co przedstawi druga część, ponieważ ta pierwsza kończy się pewnym ważnym
wydarzeniem dla całej tej historii.
Jestem przekonany, że każdemu fanowi Stranger Things ta książka przypadnie do gustu.
Ja już nie mogę się doczekać kontynuacji.

ocena: 9/10

dziękuję wydawnictwu Poradnia K za ebooka i egzemplarz recenzencki!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

„Była sobie rzeka” autorstwa Diane Setterfield. Najlepsza książka 2020 roku? - recenzja

„Cujo” Stephen King - recenzja

„Mistrzynie kamuflażu. Jak piją Polki” Magda Omilianowicz - recenzja