Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2019

ODDYCHAJ. SŁONECZNIK. TĘCZA - ,,Stranger Things. Mroczne Umysły" *recenzja*

Obraz
Tytuł: ,,Stranger Things. Mroczne Umysły” Autor: Gwenda Bond Wydawnictwo: Poradnia K Ilość stron: 361 Zanim pojawił się Demogorgon. Jeszcze nim przybył Łupieżca Umysłów. Strach miał ludzką twarz. Tajemnicze laboratorium. Szalony naukowiec. Tajna rządowa operacja. Jeżeli sądzisz, że wiesz już wszystko o pochodzeniu Jedenastki i jej nadnaturalnych mocy, przygotuj się na niemałe zaskoczenie, bo ta książka wywróci wszystko na Drugą Stronę! Powieściowy prequel serialu opowiada wstrząsającą historię matki Nastki. Książka jest pierwszą powieścią towarzyszącą popularnemu serialowi Netflixa. Wiosna, 1969 rok. Terry Ives wiedzie spokojne życie w małym miasteczku Hawkins w stanie Indiana, w którym czas zdaje się płynąć wolniej, a wydarzenia związane z wojną w Wietnamie rzucają jedynie słaby cień na codzienność. Kiedy ambitna dziewczyna dowiaduje się o ważnym dla kraju rządowym eksperymencie MKULTRA, prowadzonym w miejscowym laboratorium, nie chce poz

,,Opowieści z Narnii. Lew, czarownica i stara szafa" - recenzja

Obraz
,,Opowieści z Narnii" C. S. Lewisa to jedna z najbardziej znanych serii fantasy na świecie. Ja dzisiaj pozwolę sobie opisać moje odczucia co do tej lektury.   Głównymi bohaterami ,,Lwa, czarownicy i starej szafy'' jest rodzeństwo Pevensie - Piotr, Zuzanna, Edmund i Łucja. Dzieci z Anglii zostają przeniesione do Narnii - krainy pełnej faunów, centaurów i podobnych stworzeń do tych wyżej wymienionych. Wydaje mi się, że każdy z nas miał styczność z Narnią w ten czy inny sposób i nie muszę opisywać dokładnie tej książki. Natomiast opiszę moje odczucia.  Książka cieniutka. Zaledwie 182 strony, które są wypełnione po brzegi ilustracjami. Czytało mi się ją naprawdę przyjemnie. Język, jakim operował autor (można za to również podziękować tłumaczowi), był świetny w odbiorze. Myślę, że książka ta jest odpowiednia dla każdego. Może być ciekawą przygodą dla młodszych czytelników, jak pełną nawiązań do Biblii dla bardziej dociekliwych czytelników. Zdecydowanie mogę ocenić p

,,Kirke" Madeline Miller - krótka recenzja

Obraz
"Kirke" już od pierwszych stron miała w sobie "to coś". Ciekawie się ją czytało, mimo że bywały również momenty, które nieco się przeciągały. Główna bohaterka na początku irytowała mnie swoim zachowaniem - ot próżna bogini. Ale podczas trwania tej historii obserwujemy zachodzące w niej zmiany. Z istoty o narcystycznej duszy bogini (chociaż w porównaniu do innych bogów, jej narcyzm jest niewielki) staje się kobietą o ludzkiej duszy. Koniec książki nawet mnie nieco wzruszył (u mnie bardzo trudno wywołać wzruszenie 😂). Podsumowując, mogę powiedzieć, że ta książka powinna spodobać się każdemu, kto lubi motyw mitologii. Ale myślę też, że ma ona drugie dno i można interpretować ją głębiej 😊.  Ocena: 8/10 ⭐